wtorek, 21 sierpnia 2012

W Vinci

Ania, Slawek i Oliwka zakochali sie w Toskanii. Co kilka miesiecy wracaja tu i odkrywaja nowe miejsca.
Tym razem umowilismy sie w Vinci. Znajomy z okolic polecil nam restauracje, w ktorej mozemy zjesc przepyszny obiad. I rzeczywiscie mial racje. Danie o nazwie: "Ostatnia wieczerza" smakowalo wszystkim (grilowane warzywa z warzywnym torcikiem polanym sosem beszamelowym) .


Rownie wspaniale byly penne z serem ricotta, rukola i pomidorami.


Po obiedzie dotarlismy do Muzeum Leonarda, przeszlismy glownymi uliczkami miasta.


Temperatura przekraczala 40 stopni, wiec postanowilismy zejsc w dol i posiedziec w lodziarni. Kupilismy lody oraz kilka granit.


Na Anie, Oliwke i Slawka bedziemy musieli poczekac do pazdziernika. Na jesieni wybieraja sie ponownie do wymarzonej Toskanii.

sobota, 11 sierpnia 2012

Kasia i Ela

Dzisiaj we Florecji spotkalam sie z przemilymi dziewczynami, ktore znaja moj blog oraz ksiazki.
Spedzilysmy wspaniale dzien, nie tylko na zwiedzaniu, ale i jedzeniu lodow.



Kasiu, dziekuje ze napisalas do mnie, ze przyjedziecie zwiedzac Toskanie. Bylo bardzo milo Was poznac. Mam nadzieje, ze jeszcze sie kiedys spotkamy. Milego pobytu we Wloszech!