piątek, 30 września 2011

Kawiarnia Malavi

Spotkanie w przesympatycznej kawiarence Malavi bylo okazja do rozmowy z kolegami z czasow licealnych. Widzielismy sie prawie 20 lat temu...Niektorzy nic sie nie zmienili.


Przyszlo tez wiele osob zainteresowanych ksiazka i smakami Toskanii. Z zaciekawieniem sluchano o oliwkach, winie, kasztanach i owocach morza. Pare osob powiedzialo, ze z checia wroci na nastepne spotkania, te podczas ktorych bedzie gotowanie na zywo i degustacja.

 Zdjecia Katarzyna Wencel-Waszkiewicz

Serdecznie podziekowania dla pani Moniki, ktora przyjela nas do swojej kawiarni. Mam nadzieje, ze juz niedlugo powtorzymy to wydarzenie!

Takie spotkanie z gotowaniem odbedzie sie na Polach Mokotowskich. Juz w najblizsza niedziele od godziny 11.30 w restauracji Merylkin (przy jeziorku) czekamy na czytelnikow.

czwartek, 29 września 2011

Spotkanie w Kafce

Jaka szkoda, ze Kafka nie istniala za czasow, kiedy to ja studiowalam na Oboznej. Z pewnoscia przesiadywalabym tam godzinami (na moim wydziale zajecia byly tak zaplanowane,ze mialam ciagle przerwy miedzy wykladami). Oprocz klasycznych stolikow i krzesel Kafka ma rowniez lezaki na zewnatrz. Na trawce. Rewelacyjny pomysl!!


Polecam kawe i ciasta. Jest ich taki wybor, ze trudno podjac decyzje. Na szczescie przemile panie doradzaja.
Spotkanie odbylo sie w bardzo fajnej atmosferze. Wreszcie poznalam Mazene, ktora czyta mojego bloga. Dziekuje jej za przybycie!


Mam nadzieje,ze jeszcze sie spotkamy na jakiejs kawce. Dziekuje fance Toskanii oraz podrozniczce po calym swiecie. Milo bylo Cie poznac!


Mam nadzieje,ze rowniez reszta osob bawila sie dobrze.


Zycze milej lektury i zapraszam do toskanskiego gotowania!

Serdeczne podziekowania dla Kafki za wspaniale wina

środa, 28 września 2011

Pruszkow

Juz w najblizszy piatek spotkanie w kawiarni Malavi w Pruszkowie. W zwiazku z tym przez cale popoludnie jezdzilam po miescie i przyklejalam plakaty. Naklejajac informacje na kolumnie ogloszeniowej dostalam upomnienie od pewnej starszej pani:
-Niech pani nie lize slupa!!
Spojrzalam ze zadziwieniem.
Pani myslala, ze ja najpierw lize slup a potem przyklejam ogloszenia. Nie zauwazyla, ze w reku trzymam przezroczysta tasme...
Niezbadana jest ludzka ciekawosc!

wtorek, 27 września 2011

Chlodna 25

Wszystkich, ktorzy w poniedzialek 3 pazdziernika 2011 wybierali sie na spotkanie ze Smakami Toskanii na Chlodna 25 bardzo serdecznie przepraszam, ale klubokawiarnia odwolala wydarzenie. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, bo spotkanie planowane bylo od wielu tygodni i uzgadniane ze szczegolami. W ostatniej chwili zostalo anulowane, z przyczyn dla mnie niezrozumialych.
Zapraszam na pozostale spotkania, ktore sa jak najbardziej aktualne. W najblizsza niedziele powracamy na Pola Mokotowskie. Bylo tak fajnie porozmawiac z wieloma fanami Toskanii, ze zawitamy tam jeszcze raz (my, tj. ja i fotograf, ktory wraz ze mna robila zdjecia do ksiazki). Serdecznie zapraszam!!

Top 50

Informacja z ostatniej chwli. Szesc dni w sprzedazy, a Smaki Toskanii sa juz na 38 miejscu na liscie Empika Top 50:

niedziela, 25 września 2011

Niedziela na Polach Mokotowskich

Sobotni wieczor skonczyl sie o 2 w nocy. Fotograf Magda Szwedkowicz-Kostrzewa wziela na swoje barki upieczenie buleczek rozmarynowych i paluszkow babuni. A ja upieklam ciasto rodem z Viareggio, oraz tarte jezynowa. Wszystko w hurtowych ilosciach.

Do pomocy pospieszyla moja Mama, kroila ciasta w ekspresowym tempie (zdj.Rafal Kostrzewa)

Spotkanie ze Smakami Toskanii na Polach Mokotowskich rozpoczelo sie w samo poludnie. Nasz stol natychmiast zdobyl popularnosc. Buleczki rozeszly sie w 5 minut, a ciasta w 10. po 12.30 rozpoczelysmy prezentacje przygotowania ciasta z Viareggio. Wszyscy sluchali z zainteresowaniem. Niektorzy zostali godzine, by skosztowac ciasta tuz po wyjsciu z piekarnika.

Fotograf Magdalena Szwedkowicz-Kostrzewa opowiadala o tym, jak powstawaly potrawy i jak byly fotografowane

Spotkanie bylo bardzo mile, poznalysmy wiele osob kochajacych Toskanie.
Mysle, ze na Pola Mokotowskie jeszcze powrocimy....

Przyrzadzanie ciasta Scarpaccia Viareggina (zdj.Rafal Kostrzewa)

sobota, 24 września 2011

Piatkowe spotkanie z autorem

Wczoraj odbylo sie spotkanie w Caffee Galeria Sztuki na Pradze. Na wstepie bardzo serdecznie dziekuje tym wszystkim, ktorzy przyszli posluchac opowiesci o kuchni i zyciu w Toskanii. Miedzy innymi przybyly osoby z Facebooka, pani z portalu gastronomicznego oraz Wloch Giuseppe. Moj maz nie byl wiec osamotniony i mogl porozmawiac w ojczystym jezyku.


Caffee Galeria Sztuki serwowala wspaniale wloskie desery: panna cotta oraz tiramisù i podawala wina, rowniez wloskie. Byly tez kanapki z szynka i mozzarella. Prawdziwa wloska atmosfera.


Na koncu zjawil sie tajemniczy pan, ktory byl zainteresowany nie tylko ksiazka i kalendarzami kulinarnymi, ale rowniez moja toskanska patelnia do smazenia kasztanownych nalesnikow.
Spotkanie bylo bardzo udane. Calosci nadawal wspanialy klimat kawiarni. Naprawde swietne miejsce na spedzenie popoludnia lub wieczoru.

Ja z wlascicielem kawiarni Filipem

poniedziałek, 19 września 2011

A ksiazki nie ma

Poszlam do Empiku obejrzec moja ksiazke. Niestety nie ma jej jeszcze na polkach. Podobno ma pojawic sie 21 wrzesnia...

niedziela, 18 września 2011

Spotkanie w Podkowie Lesnej

Dzisiaj o 12 w poludnie w moim miescie odbylo sie spotkanie ze Smakami Toskanii. Przyszlo bardzo duzo ludzi. Wiekszosc osob mi nieznanych. Mniej znajomych i  kolegow ze szkoly. Wiecej osob, ktore przeczytaly ulotki czy plakaty. To bardzo mile, gdy ktos przychodzi by posluchac o Toskanii i regionalnych przepisach.
Poczatek spotkania byl dla mnie bardzo wzruszajacy. Nie ukrywam,ze sie mocno wzruszylam i cudem opanowalam w pare chwil. Bylo nielatwo. Kiedy zaczelam mowic o kuchni, emocje zamienily sie w skupienie.
Gotowalam peperonate, ktorej przepis znajdziecie na moje drugiej stronie:


Mysle, ze wszystkim smakowalo. Mialam do dyspozycji 150 widelcy i talerzy i wszystkie sie rozeszly. Wnioskuje, ze okolo 150 osob wyprobowalo kuchni toskanskiej.

 zdj.M.Lech

Rozdalam mnostwo autografow, co rowniez jest wzruszajace i nie do uwierzenia.

 zdj.M.Lech
Wszystkim przybylym serdecznie dziekuje za przemile spotkanie.Przepraszam, ze nie zdazylam ze wszystkimi zamienic slowa.

 zdj.M.Lech
Obiecuje podac przepis na przecier pomidorowy.

Ania z Bajkorady

Ania z bloga Bajkorada tak pieknie opisala dzisiejsze spotkanie. Ze wzruszeniem zapraszam do przeczytania:

PRzed drugim spotkaniem z ksiazka

Dzisiaj po godzinie 16 w Podkowie Lesnej odbyla sie wystawa wspanialego malarza i rzezbiarza pana Wilkonia. Na spotkaniu bylo bardzo wiele okolicznych slaw oraz nawet osob z zycia polskiej polityki.
Zaproszenie na moja jutrzejsza promocje wreczylam obecnej burmistrz, bylemu burmistrzowi. Zapowiedzial sie rowniez pan fotografujacy wydarzenia w miescie. Zrobi fotoreportaz na strone internetowa Podkowy Lesnej.
Pani z Radia Bogoria przeprowadzila ze mna wywiad. Jutro pojawi sie na promocji ksiazki.

 Wywiad dla Radia Bogoria (zdjecie Anna Krol)

O 18 bylam w winiarni, by zostawic ogromne toskanskie gasiory i pare innych gadzetow regionalnych. O 19 wrocilam do domu i zaczelam przygotowania do jutrzejszego gotowania. Prawde mowiac, przygotowalysmy (ja i mama) troche dania w domu. Spodziewamy sie 100-150 osob, tak wiec nie bedzie raczej mozliwe ugotowanie tego wszystkiego podczas 2 godzin promocji ksiazki. Przez 4 godziny kroilam warzywa, a mama wrzucala do garow. W sumie 9 garow!!! O pomoc poprosilysmy wujka Bogdana, pozyczyl 3 mega-gary. Wypelnione sa tak ciezkie, ze bedziemy musialy je dzwigac we dwojke.
Co to bedzie jutro??

czwartek, 15 września 2011

Pierwsze spotkanie z autorem

Na wstepie chce bardzo serdecznie podziekowac tym wszystkim, ktorzy przyszli na spotkanie w kawiarni - lodziarni Per Tutti. Na poczatku zjawila sie pani Krystyna, ktorej corka mieszka w rejonie Wenecji.

 Z pania Krystyna oczywiscie o toskanskich tematach (zdjecie Malgorzata Lech)

Najwieksza niespodzianka bylo przybycie pani Ani z Lublina! Wziela ona autokar i po 3,5 godzinnej podrozy dotarla na spotkanie. Pani Aniu, to naprawde ogromny zaszczyt dla mnie i wyroznienie. Serdecznie dziekuje.
Kolejne podziekowania sle w kierunku pani Agnieszki, ktora tylko specjalnie dla mnie upiekla wspaniale cantuccini i pieknie opakowala je w woreczku ze zlota kokarda.
Droga Malgosiu, Twoj ogromny bukiet ze slonecznikow wspaniale wkomponowal sie w toskanska atmosfere. A prezent w postaci dlugopisu nie bedzie sie ze mna rozstawal.

 Bukiet slonecznikow sprawil, ze Toskania byla bardzo blisko nas (zdjecie M.Lech)

Karino: mam nadzieje, ze dobrze odpowiedzialam na zadawane pytania.
Na koncu podziekowanie dla kawiarni lodziarni Per Tutti, ze pomogla mi w zorganizowaniu wydarzenia.
Bylo bardzo przyjemnie i rodzinnie. Jeszcze raz serdecznie dziekuje!

Gdyby...

Serwujac po internecie odkrylam strone o pieknej nazwie:


Obok Kuchni Swietej Hildegardy i Nowoczesnych Zasad Odzywiania znalazly sie moje Smaki Toskanii. Nazwa strony przepiekna, chcialabym zeby ksiazka spodobala sie czytelnikowi.

niedziela, 11 września 2011

Juz w Polsce

Wlasnie przylecialam do Polski i z niecierpliwoscia czekam na spotkania z Wami.
W niedziele 18 wrzesnia o godzinie 12 w Miedzywinami na Modrzewiowej w Podkowie Lesniej odbedzie sie fajne spotkanie z gotowaniem na zywo. Wraz z Marco przygotujemy cos oczywiscie toskanskiego. Bedzie tez prezentacja win toskanskich!
Serdecznie zapraszam!

poniedziałek, 5 września 2011

Chwila "relaksu"

Miedzy organizacja spotkan z autorem, pisaniem artykulow wrzesniowych, a wstepnym pakowaniem rzeczy do wyjazdu, znajduje rowniez czas na robienie przetworow. Jest to bardzo mile zajecie, z tym ze pracochlonne. Ugotowane pomidory nalezy pozbawic skorki, zmiksowac (ja uzywam blendera, ale moja tesciowa - pani starszej daty - ma taka stara maszynke z korba i wszystko robi "recznie"). Gotowy przecier wkladam do sloikow i pasteryzuje.


Schodzi sie przy tym bardzo duzo czasu, ale przecieru domowego nie da sie porownac do kupnych pomidorowych sosow (niestety pelnych konserwantow).
Pomidory mozna wkladac do sloikow rowniez w calosci. Wystarczy podgotowac je, obrac ze skorki i gotowe. Jest wtedy mniej pracy. Oczywiscie pamietajmy o pasteryzacji.
Przeciery pomidorowe lub pomidory w calosci sluza nam przez cala zime. Dodajemy je do makaronow, pizzy. Mozemy zrobic tez zimowa bruschette. Wystarczy dodac swieze listki bazylii lub ewentualnie drobno posiekana natke pietruszki.
Serdecznie polecam domowe przetwory! Warto poswiecic na nie troche czasu.


piątek, 2 września 2011

Merlin

"Smaki Toskanii" pojawily sie rowniez w Merlinie:


Pragne poinformowac, ze podczas spotkan z autorem bedzie mozna zakupic ksiazke, ktora oczywiscie bardzo chetnie podpisze. Serdecznie zapraszam!